Stacja Wilno

Radiowa mapa Wileńszczyzny. Lata 1930.

Pierwsza wileńska rozgłośnia, Zwierzyniec, ul. Witoldowa 21. Lata 1920.

Województwo wileńskie, najpóźniej bo dopiero w 1922 roku, znalazło się w granicach II RP. Wkrótce  Wilno stało się ważnym ośrodkiem życia społecznego i kulturalnego. Działały tutaj m.in. Uniwersytet Wileński – USB z Biblioteką Uniwersytecką
i Obserwatorium Astronomicznym, Akademia Sztuk Pięknych, Konserwatorium Muzyczne, Instytut Naukowo – Badawczy Europy Wschodniej i Szkoła Nauk Politycznych. Pracował także Teatr Miejski oraz Operetka Wileńska, wychodziło również kilka lokalnych gazet.
Po uzyskaniu niepodległości miasto zamieszkiwało ok. 120 tys. ludzi, z tego ponad 50 % Polaków i ponad 40 % Żydów; a w 1939 roku miasto zamieszkiwało 215 tys. mieszkańców, z tego 66 % Polaków, 28 % Żydów, 3 % Rosjan i 1 % Litwinów. Województwo z uwagi na swoje położenie na północno-wschodnich rubieżach kraju nie odgrywało znaczącej roli w gospodarce Polski. Duże trudności komunikacyjne z resztą kraju, a także złe stosunki gospodarcze ze wszystkimi sąsiadami – Związkiem Radzieckim, Niemcami i Litwą, nie sprzyjały rozwojowi regionu.

Pierwszy nadajnik, Western Electric,
0,5 kW.
Lata 1920.

Studio w I rozgłośni. Lata 1920.

Amplifikatornia I rozgłośni, M. Galski. Lata 1920.

Dyr. Roman Pikiel. Lata 1930.

W. Hulewicz. Lata 1920.

Personel II stacji nadawczej.
1936 r.  Od lewej: A. Daun, J. Grabowski, M. Galski, J. Gurtzman, J. Gwozdowski, T. Dąbrowski, N. Gliński, S. Kozierkiewicz 

         Ilość abonentów szybko rosła: od 418 w czerwcu 1927 – Wilno jeszcze nie nadawało, do 1.237 w końcu roku, gdy stacja wileńska była już w eterze, a na koniec 1928 r. było już 6.644 abonentów. Wkrótce też przystąpiono do opracowania sygnału rozgłośni, wybrany został głos kukułki, charakterystyczny dla litewskich lasów i od maja 1928 r. był już stale na antenie. Aparat skonstruowany był bardzo prosto – silniczek elektryczny uruchamiał za pomocą ekscentryków, rytmicznie dwa mieszki, dmuchające do dwóch odpowiednio dobranych dudek, do których przylegała słuchawka, grająca w tym wypadku rolę mikrofonu. Dudki i słuchawkę umieszczono
w akustycznie izolowanej skrzyneczce. Oczywiście maszynka sygnałowa była następnie kilkakrotnie modernizowana.
Transmisje z poza studia były bardzo pożądanym punktem programów radiowych. Wymagało to jednak szeregu przygotowań technicznych, głównie uzyskania od poczty dobrej linii telefonicznej do punktów transmisji. Liczba tych punktów stale rosła, a oto kilka z nich: Katedra, Kaplica w Ostrej Bramie, teatr Reduta, restauracja Bachus/Georg, cukiernia Sztrall, dwie  sale w gmachu Uniwersytetu, Targi Północne oraz Wystawa Radiowa. Tutaj w czasie wystawy czynne było nawet studio obrazujące pracę ludzi rozgłośni. Przed transmisją przywożono do punktu aparaturę – dużą baterię akumulatorów, wzmacniacz mikrofonowy i oczywiście mikrofon, wówczas już Reisza. W rozgłośni ciągle trwały prace modernizacyjne, a jedną z nich było dobudowanie małego studia odczytowego, po kilku latach łazienkę adaptowano na trzecie studio – spikerskie. 

Personel rozgłośni w chwili uruchomienia

W chwili uruchomienia rozgłośnia składała się raptem z siedmiu osób.
Przez pierwsze dwa lata, program przekazywany z Warszawy do Wilna był kiepskiej jakości – przerwy, trzaski i przesłuchy. Przesyłanie odbywało się po dwóch normalnych liniach telefonicznych, często napowietrznych. Dopiero w roku 1930, z chwilą uruchomienia 120 kW stacji warszawskiej, wileńscy technicy zbudowali odbiornik retransmisyjny, który zapewniał odbiór dobrego sygnału i z linii kablowej korzystano sporadycznie.

Personel rozgłośni w 1933 r.

II budynek rozgłośni, ul. Mickiewicza 22. 1938 r.

       Jesienią 1930 r. rozpoczęto budować na południowych krańcach miasta, na Lipówce, przy ul. Beliny 25, nową radiostację. Na dwu hektarowej działce, na wzniesieniu, powstał nowoczesny piętrowy budynek  o kubaturze 1.700 m3 zaprojektowany przez inż. Antoniego Dygata. Wówczas też PR zakupiło w firmie Marconi nadajnik o mocy 16 kW. Montaż prowadzony był przez wileński personel techniczny pod kierunkiem inż. Tadeusza Dąbrowskiego (od 1.11.1931 r. kierownik techniczny) i pod nadzorem  przedstawiciela producenta inż. Thomasa Petersena. Aparatura nadawcza znajdowała się w kilkunastometrowej długości sali, ze stojącymi w rzędzie stojakami o budowie zamkniętej. Maszyny systemu zasilania prądem stałym – 6 zespołów, znajdowały się
w dwóch pomieszczeniach, a w kolejnym stały prostowniki wysokiego napięcia. Duże  pomieszczenie zajmował układ chłodzenia wodnego lamp mocy, składający się ze zbiornika wody destylowanej, pomp, instalacji rurowej oraz elementów automatyki. W układzie woda destylowana chłodziła bezpośrednio lampy mocy – nadawcze, modulacyjne i prostownicze, krążyła w układzie zamkniętym i była schładzana w chłodnicy z nawiewem wentylatorowym. Przepływ wody w instalacji był niebagatelny, bo aż 150 l/min.
Nadajnik nowego typu pracował z modulacją na niskim poziomie sygnału. Zmodulowany w układzie modulacyjnym – modulator (lampa MT9L) i wzmacniacz modulacyjny, sygnał wzmacniany był we wzmacniaczu pośrednim (CAM1) i ostatecznie we wzmacniaczu mocy (4 x CAT6). Układ taki posiadał szereg zalet – większa moc stacji (głębokość modulacji do 80 %) i niższe koszty nadajnika. Cała stacja zasilana z elektrowni miejskiej 3 x 6.300 V pobierała ok. 100 kW mocy. Obok budynku poznańskie Zakłady Cegielskiego postawiły dwie stalowe wieże o wysokości 76,5 m, pomiędzy którymi zawieszono antenę typu T – linę z brązu o długości 84 m. Na ziemi, pod pionowym zwodem stał oczywiście domek antenowe z elementami sprzęgającymi fider (napowietrzny, dwuprzewodowy) z anteną.
Próby antenowe nowej stacji trwały w kwietniu i maju, a 26 maja 1931 r. nowa stacja przejęła już całkowicie nadawanie programu na fali 244 m.

Melograph w I rozgłośni,
A. Daun. 1931 r.

Płyta żelatynowa Melograph’u. 1931 r.

Pisma wileńskich radjoamatorów. Tytuł zmieniał się wraz z długością fal

Mechanizm kukułki z 1935 r.

Istotną częścią programu wileńskiej stacji była muzyka, co jest typowe dla wszystkich stacji, oraz słuchowiska radiowe, w czym Wilno zdecydowanie przodowało. Zawdzięczało to pionierskiej pracy W. Hulewicza (2) i jego zespołu. To właśnie Wilno nadało 17.05.1928 r. pierwsze w Polsce słuchowisko napisane przez Hulewicza[1] specjalnie dla potrzeb radia pt. Pogrzeb Kiejstuta. Mimo początków działalności słuchowisko nadane było z dużym rozmachem – dwa studia (pomimo, że było tylko jedno), ogród nad rzeką, kilka mikrofonów oraz orkiestra i chór. Także w roku następnym, na antenie ogólnokrajowej Wilno nadało zradiofonizowany dialog Platoński Obrona Sokratesa, w adaptacji prof. USB Stefana Srebrnego, w którym jako Sokrates wystąpił Aleksander Zelwerowicz i znowu
z dużym rozmachem inscenizacyjnym. Słuchowisko to wielokrotnie powtarzała stacja warszawska z rolą Stefana Jaracza. Trzeba tu mieć świadomość bardzo istotnej rzeczy – ówcześnie nadawane programy, cały trud zespołów ludzi ginął bezpowrotnie w eterze. Nawet wielokrotne powtórki programów były odgrywane powtórnie, nie były więc powtarzalne i rozpływały się w eterze. Era nagrań płytowych w radiu nastąpiła później i obejmowała zawsze tylko niewielką część programów.
Należy jednak przypomnieć o pionierskiej roli na tym polu rozgłośni wileńskiej, która już w 1930 roku dysponowała aparaturą – Melograph’em do nagrywania i odtwarzania płyt żelatynowych. Zawdzięczała to Hulewiczowi, który dzięki doskonałej znajomości języka niemieckiego i francuskiego oraz dobrym kontaktom z firmami zagranicznymi żywo interesował się nowościami technicznymi
i sprowadził z Wiednia najnowszy komplet aparatury. Już w październiku 1930 r., po raz pierwszy w PR, zarejestrowano na płytach
i wyemitowano 30 min. słuchowisko. Dopiero na wiosnę 1938 r. rozgłośnia otrzymała nowocześniejszą aparaturę rejestrującą – Neumann’a, nagrywającą na płytach decelitowych.
Rola muzyki na wileńskiej antenie to głównie krzewienie lokalnego ruchu muzycznego – zespołów chóralnych oraz kameralnych. Częstym gościem na falach wileńskich była Orkiestra Wileńska pod dyrekcją W. Szczepańskiego, która od kwietnia 1938 r. stała się orkiestrą PR. Jednak muzyka w radiu to głównie koncerty płytowe nadawane z własnej płytoteki, którą rozgłośnia stale powiększała, np. rok 1928 – 348 płyt, 1930 – 1.910 płyt i 1932 – 4.342 płyt.

(2) Witold Hulewicz. Wielkopolanin, od 1924 r. w Wilnie. Poeta, tłumacz, muzykolog i działacz społeczny, przede wszystkim zaś duchowy ojciec teatru PR. Od 1927 r. związał się z radiem, dyrektor programowy rozgłośni wileńskiej do sierpnia 1935 r., przeniesiony następnie do rozgłośni warszawskiej na stanowisko kierownika literackiego. Zamordowany przez Niemców w czerwcu 1941 r.
w Palmirach.

„Kresowy przegląd radiowy”. 1938 r.

Plakat reklamowy audycji. Lata 1930.

Druk z rozgłośni – program radiowy, uwagę zwraca bardzo mała ilość audycji własnych – bez oznaczenia literowego, W – Warszawa

        Przez wiele lat wileński humor prezentowała w radiu „Kukułka wileńska”. Jej audycje żartobliwe w literackiej, często wierszowanej formie lub w parodii, przedstawiały sprawy wileńskie, życia artystycznego i społecznego. „Kukułka” stroniła od polityki
i nie schlebiała gustom mało wymagających słuchaczy. Wprowadziła charakterystyczne postacie takie jak: Marceli Klavisch, Wincenty Ulęgałka, Juzefowoczna, Spirydon  Lófcik, Baltazar Żgajło, Fredgarda Biceps czy Aleksander Sadełko. 
PR często zmieniało kierownictwo rozgłośni, pierwszym dyrektorem był R. Pikiel, następnie W. Hulewicz przeniesiony we wrześniu 1935 r. do Warszawy. W styczniu 1937 r. stanowisko objął Juliusz Petry, przeniesiony tutaj przez dyrekcję PR ze Lwowa. Kulisy tej banicji możemy poznać przy opisie stacji lwowskiej. Kolejnym dyrektorem został Janusz Żuławski przeniesiony do Wilna ze Lwowa. Dyrektorowali także Zdzisław Marynowski, Wanda Pełczyńska oraz Tadeusz Byrski. W końcu dyrekcja warszawska przerwała tę swoją karuzelę stanowisk i dyrektorem został powtórnie R. Pikiel.  
W wileńskiej rozgłośni zagościł nawet Czesław Miłosz, na krótko – 1936/37, ponieważ po roku pracy, pod naciskiem propagandy dziennika o.o. Franciszkanów z Niepokalanowa został zwolniony z powodu promowania treści związanych mniejszościami narodowymi oraz etnicznymi. Późniejszy noblista był nawet zadowolony z tego faktu ponieważ „praca w prowincjonalnym radiu nie dawała mi satysfakcji”.
Wspomnieć należy także o innych osobach, które miała szczęście gościć rozgłośnia wileńska. Występowali tu ludzie o różnych poglądach politycznych np.: Lech Beynar (Paweł Jasienica), Jerzy Putrament, Wiktor Trościanko, Zbigniew Kopalko, Leon Wołłejko, Aleksander Rymkiewicz, Konstanty I. Gałczyński, Teodor Bujnicki i Elżbieta Minkiewiczówna.
            Za rozwojem technicznym rozgłośni oraz interesującą pracą programową nie szedł niestety wzrost liczby słuchaczy. Było to szczególnie widoczne na Wileńszczyźnie, i tak: w 1938 r. średnia gęstość radiofoniczna dla wileńskiego okręgu pocztowego była najniższa w kraju i wynosiła 1,6 abonenta/100 mieszkańców (przy średniej kraju 2,5). Niepokojące było szczególnie niskie zradiofonizowanie ludności polskiej wsi. Struktura aparatów odbiorczych także była niekorzystna – aż 35 % to odbiorniki detektorowe.

Druga radiostacja – Lipówka. 1931 r.

Druga radiostacja – Lipówka. 1931 r.

Ilość abonentów w Wilnie

Wykaz personelu. Styczeń 1939 r

Kolejny etap rozbudowy wileńskiego radia to rok 1935, kiedy to w październiku rozgłośnia przeniosła się do dwupiętrowego, gruntownie wyremontowanego lokalu o pow. 1.000 m2 w centrum miasta, przy ul. Mickiewicza 22. Był to budynek dawnego kina Polonia w którym powstało największe studio koncertowe w PR – powierzchnia 220 m2 i wysokość 7,5 m. Znakomicie poprawiła się akustyka studia dzięki zastosowaniu ruchomych płaszczyzn z nowoczesnego materiału – Celotex’u. Nowa rozgłośnia posiadała 4 studia z nowymi mikrofonami Marconi-Reisz i pojemnościowym. Nowoczesna amplifikatornia wraz ze stołem rozdzielczym wydatnie udoskonaliły reżyserię programów. 
W październiku 1936 r. Wilno otrzymuje trzecią już z kolei aparaturę nadawczą, tym razem jest to 50 kW nadajnik polskiej produkcji. PR zastosowało w konstrukcji nadajnika najnowszy układ – modulacja anodowa w ostatnim stopniu przez modulator pracujący w klasie B. Pobór mocy nadajnika jest znacznie mniejszy i zależy od dynamiki sygnału modulującego.
Montaż urządzeń odbywał się równolegle z pracującą obok stacją 16 kW wykorzystując przy tym część dotychczasowej aparatury Marconi’ego. Nowy nadajnik rozpoczął pracę w listopadzie 1936 r. na fali 559,7 m. Korzystał on nadal z tego samego systemu antenowego ponieważ bliskość lotniska wileńskiego na Porubanku uniemożliwiała podwyższenie zawieszenia anteny, a tym samym wzrost zasięgu radiowego stacji. Wobec powyższego PR, w połowie 1937 r., przystąpiło do budowy kolejnej stacji nadawczej zlokalizowanej na północno-zachodnich krańcach miasta, we wsi Wierszuliszki (Krzyżówka). Budynek oraz dwa 140 m maszty projektowanej anteny kierunkowej, były gotowe w lipcu 1939 r., trwały prace instalacyjne, a nowy nadajnik 50 kW został wysłany
z Warszawy do Wilna 30 sierpnia, nie dotarł jednak tam nigdy.

Wojna

           Wojna zbliżała się szybkimi krokami. „W ostatnich dniach sierpnia otrzymaliśmy z Warszawy tajną instrukcję – jak się zachować i co przedsięwziąć na wypadek wojny. Jednak już na trzeci dzień po agresji niemieckiej cały elaborat nadawał się tylko do kosza.”.(3)[1]
Informacje do rozgłośni powinny napływać z centrali drogą kablową, ale już po kilku dniach połączenia zostały przerwane. W takim czasie najważniejsze były informacje i wiadomości, a te rozgłośnia pozyskiwała teraz tylko drogą radiową przez nasłuch stacji warszawskiej. Lecz Warszawa I (Raszyn) umilkł już 8 września, a odbiór Warszawy II był bardzo utrudniony. W tym okresie rozgłośnia uruchomiła kilka megafonów, które codziennie o 18.00 nadawały wiadomości i transmitowały komunikaty Prezydenta Warszawy S. Starzyńskiego, gromadzące tłumy ludzi. Stan taki trwał do 16 września kiedy to niemieckie bombardowanie unieruchomiło stację nadawczą, nadaje jeszcze stacja KF. Już 19 września do Wilna wkraczają wojska ZSRR, rozgłośnia nie pracuje. Po sześciu tygodniach, rabunku mienia i wywózce ludzi, Rosjanie wycofują się z Wilna i przekazują miasto i okolice Litwie. Do Wilna 28 października wkraczają Litwini i w listopadzie  uruchamiają stację na Lipówce z mocą 1,5/5 kW, pracuje większość polskiej załogi. Polacy nadal mogą posiadać odbiorniki radiowe, a program zawiera też krótkie informacje i wiadomości w języku polskim. Już po kilku miesiącach, w czerwcu 1940 r., Litwa zostaje powtórnie zajęta i przyłączona do ZSRR. Teraz Rosjanie, nadajnik 50 kW z Lipówki przenieśli na Krzyżówkę i po remoncie uruchomili stację. Polacy nadal mogli posiadać radioodbiorniki. Kolejna zmiana okupanta – czerwiec 1941 r., Niemcy rozpoczynają swoje porządki, Polacy oraz Żydzi nie mogą już posiadać i słuchać radia. Stacja na Lipówce oraz stacja na Krzyżówce pracują, ta ostatnia prawdopodobnie dla Wehrmachtu. W lipcu 1944 r. Niemcy opuszczają Wilno, wcześniej niszczą obie radiostacje wraz z masztami antenowymi.
Rozpoczyna się rozdział radzieckiego radia na Litwie.

3. Tadeusz Łopalewski „Czasy dobre i złe”.

Program radjowy. 9 września 1939 r. – wojna

Komunikat prasowy. 17 września 1939 r.

Program radiowy. Czerwiec 1940 r. – Litwa

Stacja na  Lipówce zniszczona przez Niemców. 1944

Trzecia stacja w Wierszuliszkach, zniszczona przez Niemców. 1944 r.

Tablica pamiątkowa na budynku I rozgłośni PR. 2009 r. – Litwa

Budynek rozgłośni, Gedimino pr. 22. 2009 r.

Wileńskie miejsca radiowe. 2009 r.